Recenzje książek już tu miewaliśmy, jednak po raz pierwszy na łamy bloga trafia album fotograficzny. Ignorujemy sztukę, krajobrazy, dzikie zwierzęta i dalekie kraje – „Open Circuits” to ponad setka makrofotografii przedstawiających komponenty elektryczne i elektroniczne.
Nuda? W żadnym wypadku! Wiele elementów, wchodzących w skład używanych codziennie urządzeń, ma zaskakująco złożoną konstrukcję. Czytelnicy, którzy doświadczyli w dzieciństwie przyjemności rozbierania na części różnych sprzętów, mogą wiedzieć, jak działa potencjometr – ale w warunkach domowych ciężko wytrawiać kwasem obudowę mikroprocesora i oglądać cieńsze od włosa złote druciki łączące chip z nóżkami scalaka. Teraz braki te nadrobimy oglądając „Open Circuits”.
Książka składa się z sześciu rozdziałów, prezentujących kolejno:
- elementy pasywne
- półprzewodniki
- komponenty elektromechaniczne
- kable i złącza
- komponenty retro
- urządzenia kompozytowe
Autorzy albumu włożyli wiele wysiłku, by na 300 stronach publikacji ukazać wewnętrzną budowę oraz zasady działania szerokiej gamy eksponatów. Większość została przed sfotografowaniem przecięta, jednak czasem mamy do czynienia ze „zwykłymi” zdjęciami makro. Mało kto widział wszak głowicę dysku twardego – o szerokości 1 milimetra – powiększoną 500-krotnie.
„Open Circuits” to uczta dla oczu a jednocześnie materiał o dużych walorach edukacyjnych. Czym innym jest opis budowy potencjometru, czym innym możliwość obejrzenia jego wnętrza.
Nawet przekrój zwykłego kabla HDMI może zaskoczyć, ale w tym albumie niespodzianki czyhają na każdym kroku. Mam tu na myśli zarówno towary skrajnie skomplikowane (10-warstwowa płytka PCB), jak i skrajnie proste. Przyglądaliście się kiedyś wolframowemu drucikowi w klasycznej żarówce? Był zwinięty w spiralę? Zapewne nie wiecie, że ta spirala jest skręcana z jeszcze jednej, mniejszej spirali, a sam drucik ma średnicę 1/20 milimetra.
Album „Open Circuits” ucieszy każdego geeka – o ile uda się go kupić w dobrej cenie. Kwartał temu na polskim Amazonie był do wzięcia za 117 zł z darmową dostawą, [dopisano] obecnie jest za 142 zł, na Ceneo tylko jeden sklep i 185 zł. Kupno od wydawcy to (z kosztami transportu przez ocean) aż 285 zł. Za 140 zł można kupić samego e-booka, ale to nie to samo.
Polecam polować na jakąś okazję, zawartość albumu jest warta starań!
Open Circuits
No Starch Press, Wrzesień 2022
ISBN-13: 9781718502345
Kolor, twarda oprawa, 304 strony
Język angielski
Gdzie kupić:
Linki do Amazona i Ceneo są linkami afiliacyjnym, dostanę prowizję za zakupy zrobione po ich kliknięciu. W praktyce raczej niczego nie dostanę, bo w chwili publikacji tego tekstu książki w Amazonie brak a gdzie indziej jest droga [dopisano] dwie godziny po publikacji tekstu album wrócił do oferty
O autorze: zawodowy programista od 2003 roku, pasjonat bezpieczeństwa informatycznego. Rozwijał systemy finansowe dla NBP, tworzył i weryfikował zabezpieczenia bankowych aplikacji mobilnych, brał udział w pracach nad grą Angry Birds i wyszukiwarką internetową Microsoft Bing.
6 odpowiedzi na “Album fotograficzny „Open Circuits””
Kupilem z Twojego linku z Amazona za jakies 142 zl. Wydaje sie bardzo ciekawa pozycja 🙂
Album wrócił do oferty dwie godziny po publikacji tekstu! Dodałem do artykułu informację o bieżącej cenie z Amazona
Hmm, kliknąłem w linka Amazonu i widzę, że pozycja kosztuje 656,26 zł. Chyba coś dobrze ustrzeliłeś.
Trzeba polować – album raczej wróci do oferty
Jak powstawały zdjęcia: https://www.youtube.com/watch?v=byKyJ0b04Lo
Hm. Ktoś mi powie dlaczego okładka https://www.megaksiazki.pl/wiecej-ksiazek/3757803-open-circuits.html różni się od tej z amazonu? Cała reszta (łącznie z ISBN) wydaje się pasować.