fbpx
Kategorie
Recenzja

Recenzja autobiografii Sida Meiera

Jak często dowiadujecie się, że wasz ulubiony muzyk nagrał więcej płyt, niż znacie? Pewnie rzadko. W przypadku ulubionego aktora i filmów, w których brał udział – być może zdarza się to częściej. A gdy mowa o ulubionym twórcy gier?

Ha, dobre sobie. W przeciwieństwie do muzyki i filmu, branża gier eksponuje raczej tytuły niż autorów – ci ostatni najczęściej pozostają anonimowi. Gdybym miał na poczekaniu wymienić znanych mi twórców gier, byliby to: Sid Meier, duet Carmack & Romero, małżeństwo Wiliamsów, Éric Chahi czy Tenodmario Jakmutam. A przecież grałem w życiu w setki gier!

Niniejszy artykuł jest recenzją autobiografii Sida Meiera. Gdy siadłem do lektury, odkryłem ze zdumieniem, że jego twórczość towarzyszy mi od dzieciństwa! A było to tak…

Kategorie
Publicystyka

Twój hosting nie produkuje stu kilogramów CO2

Czasem trafiamy na informację, od której zatrzymujemy się w miejscu ze stuprocentowym przekonaniem: „chwila, przecież to nie może być prawda, to się nie zepnie na żadnym poziomie”. Taki właśnie moment otrzeźwienia miałem, gdy sprawdziłem na stronie backspace.eco, jak duży miałby być ślad węglowy generowany przez… zaparkowaną domenę.

Wspomniany serwis oferuje pomiar i neutralizację szkód, jakie wyrządza środowisku dwutlenek węgla wytworzony podczas produkcji energii elektrycznej zasilającej hosting strony WWW. Problem był jednak następujący – wrzuciłem do kalkulatora jedną ze swoich nieużywanych domen i dowiedziałem się, że roczna emisja będąca jej udziałem to ponad sto dwadzieścia kilogramów CO2! Alarm w głowie zadzwonił natychmiast – to niemożliwe! A potem siadłem do obliczeń.

Kategorie
Porady Zrób to sam

Laptop i desktop w jednym stali domu

W poprzednim artykule opisałem swój zestaw komputerowy używany do pracy i zabawy oraz zdradziłem marzenie – by między laptopem i desktopem przełączać się jednym przyciskiem.

Czy marzenie nadal jest nieosiągalne? Dlaczego je porzuciłem? Poniżej opisuję dwie kompromisowe konfiguracje, dzięki którym nie tylko oszczędziłem tysiące złotych, ale także ominąłem problemy trapiące wiele osób korzystających naprzemiennie z kilku komputerów i jednego zestawu monitorów.