W wielu rodzinach odnajdziemy artefakty przekazywane z ojca na syna. Zazwyczaj będą to mało unikalne „przydasie”, jak klucz francuski czy kable rozruchowe do auta, ale czasem znajdzie się wśród nich prawdziwa perełka.
Przykładem takiego skarbu może być kalkulator Commodore Minuteman 6X, który spędził w mojej rodzinie jakieś 40 lat. Tacie podarował go prawdziwy wujek z USA! Dopiero dobrą dekadę później połączyłem kropki i zorientowałem się, że producentem urządzenia jest firma odpowiedzialna za wprowadzenie na rynek nieśmiertelnego Commodore 64 a potem szesnastobitowców z serii Amiga.